Olga Skoczylas
Modę XVII wieku dyktowała Francja. Nowinki wprowadzane w Paryżu wyznaczały rytm zmian w modzie niemal całej zachodniej Europy. | ||
Francuskie fasony zyskały popularność już w czasie wojny trzydziestoletniej, wypierając powoli wzorce hiszpańskie, a pod rządami Ludwika XIV Francja objęła niemal absolutną władzę nad światem mody. Francuskie ubiory, dodatki i fryzury były powszechnie naśladowane ‒ stanowiły wzorzec, do którego dostosowywano się w pozostałych krajach Europy. Trudno o bardziej wymowne potwierdzenie gospodarczej i politycznej przewagi Francji. Francuską modę zresztą świadomie propagowano – w tym czasie zaczęły powstawać pierwsze żurnale mody, w postaci zbiorów rycin, ukazujących najmodniejsze fasony. | ||
Do zrozumienia przemian zachodzących w ubiorach kobiecych w XVII wieku, konieczne jest zatem przede wszystkim poznanie mody francuskiej – stanowi ona punkt odniesienia, gdy podejmujemy próbę naszkicowania panoramy europejskiej mody. | ||
Zauważalny wpływ na modę europejską wywierały także Niderlandy ‒ mieszczańska Holandia stała się w XVII wieku kolonialną i handlową potęgą, skutecznie konkurującą z Francją. W przypadku Francji i Holandii można mówić o dwu odmiennych stylach życia, a zatem także i mody: o stylu dworskim (francuskim) i mieszczańskim (holenderskim). Ubiory holenderskich kobiet pozostawały do pewnego stopnia zależne od francuskich wpływów, jednak przez większą część XVII wieku zachowywały dużą odrębność w sposobie interpretowania pochodzących z Francji fasonów. Zasięg mody holenderskiej ograniczał się jednak głównie do krajów protestanckich. | ||
Nastąpił natomiast zmierzch potęgi Hiszpanii, która wraz z utratą dominującej pozycji na arenie polityki międzynarodowej przestała nadawać ton także w sferze mody. Jednak w samej Hiszpanii kobiece ubiory dworskie przez kilkadziesiąt lat nie ulegały obcym wpływom – hiszpański dwór stał się bastionem tradycji, pozostając w izolacji od mody francuskiej. | ||
Całkowitą odrębność zachowywały także stroje kobiece w Rosji, podczas gdy w Polsce czy na Węgrzech kobiety, w przeciwieństwie do mężczyzn, chętnie przyswoiły wzorce francuskie, dostosowując paryskie fasony do lokalnych warunków. | ||
Przez cały XVII wiek ubiór kobiecy podlegał stopniowym przekształceniom, odzwierciedlającym zmiany mentalności i upodobań estetycznych. W strojach damskich zachodziła powolna, lecz doskonale widoczna ewolucja ‒ przekształcenia sylwetki kobiecej były mniej radykalne i wyraziste niż zachodzące w tym stuleciu przemiany sylwetki męskiej. Przy dużej zmienności dodatków i detali, takich jak wielkość dekoltu czy wysokość talii, sama ogólna forma sukni przez kilkadziesiąt lat nie zmieniała się tak radykalnie jak ubiory męskie. | ||
Największa i znacząca zmiana pojawiła się w
chwili zastąpienia sztywnego, zgeometryzowanego ubioru hiszpańskiego
strojami luźniejszymi, o miększych i bardziej dynamicznych liniach,
typowych dla nowej barokowej estetyki. Dopiero moda dworu Ludwika XIV
narzuciła ponowne usztywnienie sylwetki, ujmując ją w ramy uroczystego
ciężkiego od zdobień kostiumu. Stroje damskie stały się wówczas równie
ozdobne jak męskie ‒ warto bowiem zwrócić uwagę, że ubiory kobiece były w
XVII wieku przez dłuższy czas znacznie skromniejsze niż męskie. |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz