Ubiory szyte z tak drogocennych materiałów były noszone na specjalnie uroczyste okazje (śluby, pogrzeby, święta kościelne , sejmiki i sejmy), starannie przechowane, skrupulatnie wymianie w inwentarzach i testamentach. Często przechodziły z pokolenia na pokolenie bądź były przekazywane do kościołów jako materiał na różnego rodzaju paramenty. Nie dziwnego, że wśród zabytkowych polskich szat liturgicznych można spotkać oranty i kapy z tureckich lub perskich tkanin, pochodzących z ubiorów świeckich
Skromniejszym i lżejszym od delii okryciem męskim była tureckiego pochodzenia ferezja, pozbawiona wielkiego futrzanego kołnierza i przeważnie nie podszywana futrem, lecz podszewką z cienkiej tkaniny . Miała stojący kołnierz, długie rękawy (często dekoracyjne zwisające) i ulubione przez polską szlachtę zapięcie na guzy i pętlice .W skromniejszej wersji ferezja służyła jako popularne okrycie mieszczanom ,a w XVIII wieku przeszła do ubioru ludowego
dalszy ciąg będzie jutro pozdrawiam :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz